Katia Kowalczuk poczuła, jak zimny pot oblewa jej plecy pod białym uniformem. Kawiarnia, która jeszcze przed chwilą tętniła rozmowami i unosił się zapach świeżej kawy, ucichła. Ludzie przestali jeść, odwracając głowy w stronę stolika numer dziewięć. Mężczyzna w drogim garniturze stał jak na scenie, a jego głos przecinał powietrze.
„To nie kawa! To tyranizowanie!” – zagrzmiał, uderzając dłonią w stół tak mocno, że cukierniczka podskoczyła.
Katia przełknęła gulę w gardle. Palce jej drżały, ale trzymała tacę nieruchomo jak bagnet. Przez lata pracy jako kelnerka widziała wszystko – i chamstwo, i upokorzenie. Ale ten mężczyzna był inny: jego słowa były jak trucizna.
„Zrobię ci jeszcze jedną kawę” – powiedziała spokojnie, ale w jej wnętrzu już buchał ogień.
„Jeszcze jedną?” – prychnął. „Ale ty nawet nie wiesz, co to prawdziwa kawa”. Wy zawsze zachowujecie się, jakby cały świat był wam coś winien!
1 час назад
W jego oczach błyszczała zimna pogarda. Niektórzy na korytarzu zaczęli szeptać, inni po cichu wyjęli telefony i zrobili zdjęcia. Katia czuła na sobie dziesiątki spojrzeń – a każde spojrzenie było testem.
2 часа назад
Próbowała sobie przypomnieć, jak babcia uczyła ją trzymać plecy prosto, gdy ktoś na nią krzyczy. „Nie pozwól, by słowa innych ludzi niszczyły twoją godność” – powtarzała. Ale teraz serce waliło jej jak szalone.
13 часов назад
Mężczyzna wstał z krzesła, pochylił się ku niej i syknął:
„W twoim kraju zawsze tak jest: brak kultury, brak obsługi. Jakbym przyjechał tu między dzikusów!”
22 часа назад
Katia poczuła, jak coś ściska ją w piersi. To była ostatnia kropla. Całe jej dzieciństwo w prowincjonalnym miasteczku, nocne zmiany, obelgi ze strony klientów, brak snu – wszystko to wezbrało i przerodziło się w gniew.
8 часов назад
Jej ręce przestały się trząść. Powoli odstawiła tacę na stolik obok siebie i wyprostowała się. Jej wzrok stał się stalowy. Wydawało się, że urosła o głowę.
4 часа назад
„Dość” – powiedziała cicho, ale wystarczająco głośno, żeby usłyszało ją całe pomieszczenie. „Nie masz prawa tak do mnie mówić”.
3 часа назад
Uniósł brwi. Przywykł, że wszyscy byli cicho, gdy krzyczał. Przywykł do przekupywania ludzi pieniędzmi i zegarkami. A tu kelnerka patrzyła na niego jak na sędziego.
5 часов назад
„Ty… kim ty jesteś, żeby się ze mną kłócić?” – wychrypiał.
1 час назад
Katia zrobiła krok naprzód. Serce waliło jej w skroniach. Przypomniała sobie ojca, który powiedział: „Godność to nie coś, co jest ci dane, ale coś, co nosisz w sobie”. I w tym momencie zrozumiała: dość już strachu.
1 час назад
„Jestem człowiekiem” – powiedziała Katia. „I nie pozwolę ci mnie upokorzyć”.
15 часов назад
W sali zapadła cisza, jak przed burzą. Nawet ekspres do kawy przestał syczeć. Wszyscy czekali, co się wydarzy. Katia poczuła, jak powietrze wokół niej gęstnieje.
18 часов назад
A potem zrobiła jeden ruch…
