Nie ma znaczenia, czy to stringi, stringi, majtki brazylijskie, majtki damskie czy slipy – wszystkie mają wszytą małą kieszonkę. Podobno nazywa się ona klinem (fuj).
Pomijając nazwę, która brzmi jak rura spustowa, należy wspomnieć, że klin w butach jest zwykle wykonany z bawełny i ma rzekomo wspomagać higienę.
Pewien użytkownik sieci trafnie wyjaśnił sprawę, pisząc: „Dodatkowy kawałek materiału nazywa się klinem i ma za zadanie wzmocnić krocze.
„Dzięki temu ubranie jest trwalsze i nie przepuszcza wilgoci. Można przeszyć, żeby nie było dziur, ale nie jest to konieczne i może powodować podrażnienia”.
Według Cheeky Wipes, pełni on także kilka funkcji.

Twierdzą, że klin jest stosowany w celu utrzymania chłodu, zapobiegania poceniu się i zapobiegania uszkodzeniu spodni przez wydzielinę z pochwy.
Pozwala również Twojej sromie oddychać.
Firma produkująca bieliznę Leonisa zauważyła również, że choć męska bielizna również może mieć tę cechę, to jest ona „dużo bardziej powszechna” w damskich spodniach.
„Wstawki można znaleźć w praktycznie każdym rodzaju bielizny damskiej, od szortów typu boys shorts, przez majtki bikini, po stringi”.
„Klin w majtkach służy kilku celom. Po pierwsze, dodatkowa warstwa materiału wzmacnia bieliznę w okolicy krocza, która często jest najwęższą częścią bielizny” – czytamy na stronie internetowej.
„To wydłuża żywotność bielizny i sprawia, że dłużej posłuży. Dodatkowa warstwa materiału pomaga również wchłonąć wydzielinę, pot i inne zanieczyszczenia, zapewniając chłód i suchość podczas codziennych czynności”.
