7 часов назад
…Krzyknęłam, a mój krzyk zlał się z ich wyciem. Ale najgłośniejsze były uderzenia mojego serca.
1 час назад
I nagle jedna z klatek runęła. Pręty, powyginane pazurami, nie wytrzymały. Istota, pół wilk, pół człowiek, wyszła naprzód. Jej spojrzenie padło na mnie, potem — na Romana.
8 часов назад
Wszystko stało się w jednej chwili. Cios, krzyk, nóż upadł na podłogę. Roman zniknął w głuchym warczeniu, w chrupiącej ciemności rozdzieranej zębami. Jego głos urwał się jak przecięta struna.
19 часов назад
Stałam, niezdolna się poruszyć, tylko słyszałam, jak rozdzierają ciało, jak charkot zamienia się w ciszę. Istota podniosła głowę i spojrzała na mnie. Jej oczy… jedno niebieskie jak niebo, drugie bursztynowe. Te same, które miała babcia na starym portrecie.
16 часов назад
— „Uciekaj, dziecko” — usłyszałam w swojej głowie.
Wybiegłam z piwnicy, nie pamiętając, jak zatrzasnęłam za sobą drzwi. Dom został za mną, a w piersi dudniło uczucie grozy pomieszanej ze zrozumieniem. Sąsiadka wiedziała. Babcia wiedziała. Teraz wiedziałam i ja.
7 часов назад
A kiedy obejrzałam się jeszcze raz — w małej piwnicy nie było już światła. Tylko dwoje oczu zabłysło w ciemności i zgasło.
